2016-02-03 | Relacja z ósmej edycji PWH.

Główny sponsor

---

______________________________________________________________________________________________


Kolejna edycja The Polish Winter Holidays przeszła niniejszym do historii. Dziękujemy Wam za liczną obecność i dobra zabawę :). Zarówno dla Was, jaki dla tych, którzy tym razem nie mieli okazji do nas dołączyć przedstawiamy podsumowanie tego tygodnia na Zillertal Arenie.


Sobota

Ten dzień, to czas przyjazdów: do późnego wieczora witaliśmy naszych gości w biurze w Fügen. Pomimo pewnych opóźnień i niedogodności po drodze, dotarliście do nas pełni zapału i radości na nadchodzące dni. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazywały bowiem, że zima dopisała i warunki do zjeżdżania będą wspaniałe :).



Niedziela

Już nie musieliśmy się zastanawiać jak będzie na górze i czy skutecznie zamówiliśmy odpowiednią dla Was aurę. Stawiliśmy się w naszych namiotach na stoku i okazało się, że zamówienie zostało przyjęte i zrealizowane. Pogoda piękna, śniegu w bród, centrum testowe i namiot informacyjny ruszyły pełną parą. Do dzieła zabrał się również nasz ulubiony DJ Przemek, który rozpoczął tydzień polskimi przebojami.


A wieczorem, jak nasza tradycja zobowiązuje, obok pubu Jogg'l Kessl zorganizowaliśmy ognisko inauguracyjne, na którym, częstowaliśmy wszystkich spragnionych i głodnych pysznym grzańcem, cydrem (też na ciepło), piwem Komes od naszego sponsora i oczywiście polskimi kiełbaskami. Podobno smakowało, bawiliście się cudnie, integracja zdecydowanie się udała :).



Poniedziałek

Kolejny dzień z wymarzonymi warunkami do testowania nart. A było co testować :) Zapewniliśmy Wam najlepsze tegoroczne modele znanych brandów.


Super sprzęt to jedno - potrzebny jest też super kondycja. O to drugie dbali codziennie zaprzyjaźnieni instruktorzy ze szkoły narciarskiej Mixtura, prowadząc rozgrzewkę oraz skiguiding po stokach Zillertal Areny.


Po czasie spędzonym na trasach przyszedł czas na zabawę "pod dachem" czyli turniej gry w kręgle w Sportzentrum w miejscowości Zell am Ziller.  Walczyliście ostro, ale z uśmiechami na twarzach i sportową klasą. Zwycięzcy zawodów dumnie potem  pozowali do zdjęć z nagrodami w rękach - czyli piwami oraz cedrami z Browarów Fortuna.



Wtorek

I znów wymarzone warunki do szusowania po stokach. Tylko zaraz, zaraz... co w tym czasie począć z najmłodszymi pociechami, żeby móc bez ograniczeń oddawać się białemu szaleństwu? Jak to co... zostawić je pod opieką naszych uroczych koleżanek :) Poniżej "ciocia" Monika z trójką milusińskich, których serdecznie pozdrawiamy.


Skoro już o dzieciach mowa... W każdym z nas podobno przez całe życie tkwi małe wewnętrzne dziecko ;) A jeśli tak, to czasem trzeba się pobawić i zaszaleć, jak to za dziecięcia bywało. Co robiliśmy wtedy, gdy tylko pojawił się śnieg? Ruszaliśmy na sanki! Z nami mogliście znowu tak się poczuć i to aż na 7 kilometrach oświetlonego nocą toru saneczkowego w Gerlosstein.
O godz. 20 na starcie pojawili się zawodnicy w każdym wieku. I nie tylko wystartowali, ale i dotarli do mety w wyśmienitych humorach :).

















Środa

Środek tygodnia, czas więc pomyśleć o przygotowaniach do Zawodów o Puchar Świstaka. Nie tylko dobrze by było na nie się zapisać, ale również poprawić kondycję, prędkość na stoku (czas podczas wyścigów ma niebagatelne znaczenie) oraz rozeznać trasę. Zapisy przyjmowały nasze koleżanki, natomiast o trening zadbali instruktorzy z Mixtury.


Kondycja wypracowana? To teraz należy pomyśleć o bezpieczeństwie na stokach. Jak się należy zachowywać w wysokich górach, w jaki sprzęt dobrze jest zaopatrzyć się przed wyjazdem na narty czy snowboard, na jakiej zasadzie działa plecak lawinowy? Na te pytania odpowiadali codziennie nasi koledzy, działanie plecaka lawinowego mogliśmy wszyscy poznać dzięki uprzejmości Firmy Mammut :).


Wieczorem daliśmy Wam trochę odetchnąć, w końcu trzeba było zebrać siły na czwartkowe zawody oraz apres-ski!

Czwartek

To ten dzień - dzień sportowej rywalizacji, ale i dobrej zabawy. Pogoda była piękna, na resztę zapisów oraz po numery startowe stawiliście się tłumnie. Zawody rozpoczęły się co prawda z pewnym opóźnieniem, ale odbyły się sprawnie, a wszyscy startujący mogli być dumni z osiągniętych wyników i dotarcia do mety :).


Nagrodami w zawodach były nie tylko duma i satysfakcja własna, ale też puchary, medale oraz nagrody rzeczowe od naszych sponsorów. Po południu, podczas apres-ski w pubie Jogg'l Kessl wręczyliśmy je wszystkim, którzy osiągnęli podium. Odbyło się też losowanie vouchera na dwudniowy pobyt dla 2 osób w Dolinie. Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy!

















Piątek

To już ostatni dzień z Wami na stoku. Wszyscy korzystali z pozostałych chwil na Zillertal Arenie. Tym bardziej żal było się żegnać, że pogoda fajna, a wystawione przez nas narty wciąż kusiły ;)



Ale co się odwlecze, to nie uciecze - przyszedł w końcu czas uścisków, podziękowań, ostatnich wspólnych fotek...
My również Wam serdecznie dziękujemy - za Waszą obecność, wspólną zabawę i wiele ciepłych słów z Waszej strony :)

Zapraszamy na kolejne imprezy, do zobaczenia wkrótce!

Patroni medialni

Partnerzy

Organizatorzy