Aktualności
2013-05-06 | Majówka na lodowcu - relacja z XVPPWH
Główny sponsor
____________________________________________________________________________________
Jeśli wspólnie z nami i kilkuset innymi Polakami żegnaliście sezon narciarski na lodowcu Hintertux podczas XV The Polish Pow(d)er Week mamy dla Was podsumowanie imprezy i duuuużo zdjęć:) Jeśli tym razem spędziliście go w innej scenerii... żałujcie! Zobaczcie dlaczego warto tam było być!
Sobota
Tradycyjnie sobota to dzień w którym dzieje się najwięcej, najszybciej, najmocniej. Zawsze wtedy właśnie kilkaset ludzi przewija się przez nasze biuro w Austrii, a nasi pracownicy dwoją się i troją aby wszystko szczegółowo wytłumaczyć, pokazać dokładnie na mapie, przekazać wszystkie potrzebne dokumenty, no i najważniejsze - wręczyć opaski upoważniające do udziału we wszystkich atrakcjach imprezy:) Gości witaliśmy od samiutkiego rana do późnych godzin nocnych, ale my lubimy taki nawał pracy:)
Niedziela
Ależ wspaniały dzień na narty i snowboard! Od samego wjazdu na Hintertuxa przywitało nas piękne słoneczno - czyli gwarant dobrego humoru i uśmiechniętych twarzy:)
W naszym stałym miejscu na Tuxer Fernerhaus (możliwe, że to już ostatni raz, bo szykuje się remont stacji) rozstawiliśmy nasze imprezowe stoiska i w rytmie muzyki serwowanej przez DJ Grabę z RMF MAXXX otworzyliśmy Centrum Testowe, a w nim mieliśmy sprzęt zimowy na sezon 2013/14 takich marek jak: Rossignol, Blizzard, Head, K2, Dynastar i Nobile. Obok Centrum najprawdopodobniej najwyżej położony w Alpach Punkt Informacji Turystycznej po Polsku, czyli nasze dziewczyny zawsze zwarte i gotowe do pomocy:)
Punktualnie o 10:00 i 13:00 ruszył skiguiding ze szkołą narciarską Mixura, na czele z Mixem - szefem, Pawełkiem, Zuzią i Miko Bueno!?;) Stali klienci, od razu przyłączyli się do instruktorów, pozostali nieśmiało "przyglądali się z czym to się je".
Ci, który byli jeszcze nieśmiali na stoku, na ognisku inauguracyjnym powoli przekonywali się, że są wśród swoich. Sprzyjały temu: polska kiełbaska, zillertalskie piwko i magiczny grzaniec wg. receptury Marcina, który połączył wszystkich przy stołach i na "parkiecie".
Poniedziałek
Zimna pogoda, ale lato w sercu. Mixtura nie dała za wygraną i rozgrzewała się przed skiguidingiem jak umiała.:)
Wieczorem znowu zrobiło się gorrrąco! Tym razem o to, by podgrzać atmosferę zadbał zespół LOKA! Kleine Tenne pękało w szwach tyle było ludzi. Zabawa była przednia:)
Wtorek
Kilkanaście drużyn 3-osobowych uzbrojonych w mapy ruszyło na przekór pogodzie po zwycięstwo:) Kto był najtwardszy, albo miał największe szczęście okazało się już tego samego dnia wieczorem w Kleine Tenne.
Rozdanie nagród nastąpiło podczas energetycznego koncertu grupy Skangur. Jeah!!!
A skąd Wy czerpaliście siłę, żeby w nocy tyle tańczyć, a w dzień wygrywać zawody do dziś się zastanawiamy:)
Środa
Podejrzewamy jednak nieśmiało, że za Waszą niespożytą energią stoi chociaż odrobinę nasz partner ADHD. Aby zdobyć puszeczkę ładującego akumulatory trunku wystarczyło zrobić proste ćwiczenia: przysiady, pajacyki lub wyrecytować z pamieci Rotę - no dobra żartujemy, ćwiczenia fizyczne tym razem wystarczyły;)
A kto pierwszy wpadł na ten pomysł, aby przenieść Zawody o Puchar Świstaka z czwartku na środę? Nikt się teraz nie przyznaje. Pogoda w środę miała być lepsza...aha, zobaczcie sami:)
Na szczęście wieczór był mega:) Disco w stylu lat 80-tych w Kleine Tenne przeszło nasze najśmielsze oczekiwania, a Wasze przebrania zwalały z nóg!!!
Skoro mowa o nogach... zrobiliśmy referendum i zdecydowaliście, że wolicie wieczór gogo w środę, bo w piątek większość chce się wyspać przed powrotem do domów. A, że z nami jak z dziećmi to połączyliśmy disco 80-te i wieczór gogo:)
Chyba nie myśleliście, że wrzucimy tu coś mogącego zawstydzić nas, lub co gorsza Was:) Zdjęcie niewinne zupełnie jak wszyscy uczestnicy imprezy!
Czwartek
Jest pogoda! Od samego rana zachęceni przyjemną pogodą uczestnicy imprezy przypuścili atak na Centrum Testowe:) Narciochy rozchodziły się błyskawicznie, ale jak to zwykle u nas bywa, wystarczyło dla wszystkich.
Zauważyliście, że na zdjęciu jest tylko jeden namiot? Niestety nie żartowaliśmy z tym jednym połamanym we wtorek;/ Ale po co się smucić skoro ktoś tu ma szansę na karierę w radiu. Graba, czyli Przemek Grabowski - nasz ukochany imprezowy DJ, a na co dzień prezenter RMF MAXXX prowadzący listę HOP BĘC, IBIZA NA MAXXXA oraz PRZEMIXXX nagrywał krótkie wywiady z gośćmi;)
A wieczorem znowu to, w czym jesteśmy najlepsi, czyli rockowe brzmienia w Kleine Tenne - tym razem w wykonaniu zespołu Łzy! W przerwie rozdaliśmy nagrody zwycięzcom wczorajszych, wyjątkowo wymagających Zawodów o Puchar Świstaka i wylosowaliśmy voucherek, którego zwycięzca zawita do Doliny Zillertal raz jeszcze, tym razem za darmo:)
Piątek
To już chyba powoli robi się kolejną tradycją, że Hintertux żegna nas migoczącym śniegiem w pełnym słońcu. Ci który nie oddali się w ręce polskich instruktorów tego dnia, oddali się przyjemnej majowej rozrywce pod tytułem: "leżing, plażing, smażing". Niech Was nie zwiodą te chumrki na zdjęciu, było ciepło i słonecznie:)
Do zobaczenia na kolejnej Polish Pow(d)er Week in Hintertux:)
Więcej zdjęć na FB ----> TUTAJ
Patroni medialni
|
|
Partnerzy
|
|||
|
|||
|
|
Organizatorzy
|